Kobieta bogata a rzeczywistość!! cz1

Może tak troszkę feministycznie w dniu dzisiejszym. W sieci natknęłam się na całkiem okrutny ale bardzo prawdziwy fragment:

Wiele kobiet nie jest przygotowanych do samodzielnego finansowego życia, zawsze liczą na męża. Gdy odejdzie do innej albo do Pana Boga przeżywają tragedię*


Tak naprawdę dużo można by na ten temat mówić, a tekst wyraża wszystko. Pozwolę sobie jednak na mały komentarz. 

Dlaczego tak jest? Dlaczego tak łatwo kobieta przywiązuje się mężczyzny, a kiedy ten odejdzie, zniknie z jej życia to rozpoczyna się wielki lament. Czy to nie przez fakt, że wmawiane nam jest od zawsze, że to mężczyzna powinien utrzymywać kobietę? ..,że tylko przy boku mężczyzny można się czuć bezpiecznie? 
To facet jest tym, który w związku jest głową rodziny, odpowiada za wszystko! Dlaczego? Presja otoczenia, charakter męski, znacznie silniejszy od charakteru kobiety? 

Czym tak na prawdę zajmuje się kobieta w domu? Sprzątaniem, odkurzaniem, praniem, prasowaniem, gotowaniem, pieczeniem ciast, organizowaniem imprez rodzinnych, chodzeniem na wywiadówki, usypianiem dzieci... w najogólniejszym znaczeniu, bo wiadomo w każdym domu panują inne zasady! Dodatkowo 8h pracy dziennie na etacie, zazwyczaj nie płatnej zbyt wysoko. A gdzie czas na czytanie, oglądanie TV, przegląd prasy, spotkanie z przyjaciółmi? Oczywiście przy dobrej organizacji wszystko da się poukładać, ale czy przeciętna kobieta potrafi sobie wszystko poukładać tak, aby w całym tygodniu chociaż przez jedne dzień nie narzekała na zbyt wielki nadmiar zajęć!? 

Jak obraz kobiety przedstawiają mężczyźni? Sprząta, gotuje, pierze, zajmuje się domem. Odbiera dzieci z przedszkola, dba o to aby piwo było w lodówce. Może to już taki przedawniony stereotyp. Wielu panów jednak nadal uważa, że kobieta nie powinna pracować tylko zajmować się pracami domowymi. Kiedy przyjdą do domu - chcą mieć ciepły obiad na stole, zimne piwo i chwilę czasu dla siebie po pracy aby odpocząć! Najlepiej jakby kobieta nie wychodziła w ciągu dnia z domu tylko zajmowała się domowymi porządkami:) Kobiety przyzwyczajają się do tego, że to mąż przynosi pieniądze do domu, że to gł z jego kasy robi się zakupy do domu. Zgadzają się na życie, które już dawno wygasło.. z własnej woli.

A co z kobietami, które zarabiają więcej od swoich mężów, partnerów życiowych? Jak wyglądają relacje w tym układzie? Jakie jest zachowanie kobiet? Jakie są relacje tych kobiet z otoczeniem? 
Zacytuję teraz fragment z jednej z książek Bodo Schafera:

"Wszyscy bogaci ludzie, których znam, odznaczają się pewnością siebie graniczącą niemalże z zarozumiałością i zazwyczaj nie przyznają się do własnych błędów. Nawet w razie wystąpienia problemów wystawiają sobie wysoką ocenę. Bez żadnych wątpliwości identyfikują się z e swoim sukcesem i często potrafią manipulować faktami, aby we własnych oczach prezentować się jeszcze lepiej."

Od takiej kobiety nie usłyszysz słowa przepraszam, uważają, że należy im się wszystko, bo na to zasługują! Prezentują się znakomicie na prezentacjach i konferencjach. Pikanterii dodaje jeszcze szczegół pięknej urody, zgrabnej sylwetki i odpowiednich kształtów. 

Postawię pytanie na koniec, dlaczego mężczyźni boją się takich kobiet? Bo to, że się boją jest sprawą jasną, pozostaje pytanie: Dlaczego? Dlaczego nie chcą z nimi rozmawiać, współpracować, dlaczego nie dopuszczają ich na wyższe stanowiska? Czyżby męska reputacja została podważona definitywnie?! Bo jak to możliwe, że baba ma większą wiedzę?

Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli
Arthur Schopenhauer

Z informacji od pewnego mężczyzny wiem, że kobiety takie się jednocześnie podziwia i zazdrości im. Z jednej strony chcą być blisko a z drugiej boją się o swoją męskość, że ich autorytet zostanie podważony, Bo jak to kiedyś w pewnym filmie powiedziała piękna inteligentna Pani: "jestem sama, bo który mężczyzna chciałaby mieć bogatszą żonę od siebie..?"
Kobieta doskonała, która niby nie istnieje jest dla mężczyzn prawdziwym wyzwaniem. Swoją wypowiedź podsumuję jednym, jakże jednak wyrazistym zdaniem:

Ty nie jesteś kobietą: Ty jesteś wyzwaniem! 
Éric-Emmanuel Schmitt Tektonika uczuć

Co prawda nie miałam jeszcze okazji przeczytać książki, ale brzmi ciekawie jak na temat męsko-damski! W skórcie: Richard i Diane są w sobie szaleńczo zakochani i wkrótce zamierzają się pobrać. Chociaż... może nie tak szaleńczo, jak się wydaje. A z tym ślubem to też nic pewnego... Tak naprawdę, to myślą o rozstaniu. Czego oni właściwie chcą?

_______________________