Małe ćwiczenie na pobudzenie zaspanej w nas mocy!

Z jakim przystajesz takim się stajesz, stare nasze przysłowie, które na pewno każdy miał okazję słyszeć. Jest w nim dużo prawdy! To, jakimi ludźmi się otaczasz, wpływa znacząco na Twoje relacje z otoczeniem, na Twoje zachowanie, na dobry lub nie nastrój w danym dniu! Kiedy budzisz się rano i słyszysz jak sąsiad znowu narzeka na swojego psa, że mu ogródek skopał albo kiedy słyszysz płacz dziecka w mieszkaniu obok  czy też kłótnię małżonków przed blokiem nie wpływa to pozytywnie na twoje zachowanie. Kiedy budzik Cię budzić rano a ty wieczorem poszłaś/eś spać dość późno - masz ochotę go wyłączyć i spać dalej, ale nie możesz, wiesz, że praca czeka, szef tylko o tym marzy aby Cię zwolnić, wiec nie możesz mu dać powodu! Robisz wszystko wbrew sobie.

A pomyśl teraz, że mieszkasz w dzielnicy uśmiechu, gdzie rano budzi Cię śmiech dziecka, przyjemny dźwięk skrzypiec, mąż/żona czeka ze śniadaniem, do szkoły/na uczelnie lub do pracy jedziesz wśród ludzi, którzy nie przepychają się w kolejce do wolnego miejsca w autobusie lub tramwaju. W miejscu pracy masz własne pomieszczenie, gdzie spokojnie możesz napić się herbaty i zjeść ciastko podczas przerwy, porozmawiać z przyjaźnie nastawionymi ludźmi. Na około słyszysz tylko pozytywne rozmowy, otacza Cię dobro i optymizm. 

Który ww. akapit jest Ci bliższy? I który chciałbyś/abyś dopasować do swojego życia? Dla mnie ten drugi wygląda lepiej. Jest mi bliższy i odpowiednio pasuje do mojego życia. 
Co robić aby czuć wszędzie dobro? Poczuć to - przyciągnąć je do siebie! Tak po prostu PRZYCIĄGNĄĆ DO SIEBIE DOBRO! Nie używać słowa NIE w zdaniach, po co mówić, że chcemy aby coś się nie zdarzyło, jak można powiedzieć, że chcemy aby zdarzyło się przeciwieństwo naszych obaw!
np. 
Zamiast mówić: Nie chcę być chory! Powiedź: Chcę być zdrowy
Prosta konstrukcja: Usuwamy ze słownika wyraz NIE, a negatyw zamieniamy na pozytyw! 

Warto zrobić sobie proste ćwiczenie i się przekonać czy to na pewno działa. Jedyną ważną zasadą jest UWAGA! Wierzyć w to, co robimy! Nie zmienisz nic, jeżeli nie uwierzysz we własne możliwości i w możliwości siły wyższej, nie ważne czy wierzysz w Boga, czy w prawa fizyki (fale wysyłane na różnych częstotliwościach), we własną moc podświadomości - wszystko zależy od tego jak mocno w to wierzysz! 
Prostym ćwiczeniem może być np. 
Przed położeniem się spać powtórz kilka razy (3-6) obudzę się o godzinie (i podaj godz, o której chcesz się obudzić aby zdążyć na zajęcia, do pracy), niech to będzie dokładna godzina. Nie daję gwarancji, że za pierwszym razem w 100% zadziała. Istnieje duża szansa, że jednak obudzisz się kilka minut po czasie lub przed czasem! Tak to działa! Zawsze wstaję przed budzikiem kiedy tylko tego zapragnę! 

Dzisiaj miało być o relacjach z ludźmi, jednak odbiegłam w między czasie od tematu, zatem innym razem napisze coś więcej o relacjach z otoczeniem! 

Comments